O tym, jak kardynał Karol Wojtyła został papieżem
Było bardzo piękne, ciepłe lato. Kardynał Wojtyła wybrał się na kajakowe wakacje. Wziął ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy i małe radio tranzystorowe. Pewnego dnia płynął sobie wolno po rzece, rozglądał się dookoła, podziwiał drzewa rosnące nad jej brzegami i słuchał radiowej audycji. Nagle do jego uszu dotarła smutna wiadomość: – Papież Paweł VI nie żyje.
Kardynał natychmiast przerwał wakacje i wrócił do Krakowa. Kilka dni później odprawił w katedrze wawelskiej Mszę świętą za duszę zmarłego, po czym pojechał do Rzymu na pogrzeb.
Wkrótce odbyły się najtajniejsze na świecie wybory, nazywane konklawe. Uczestniczyło w nich 110 kardynałów. Najpierw złożyli oni przysięgę, że nie udzielą nikomu żadnych informacji na temat przebiegu głosowania. Potem uczestniczyli we Mszy świętej w intencji pomyślnego wyboru nowego papieża.
Każdy z kardynałów otrzymał skromny pokój, w którym znajdowały się: żelazne łóżko, stół, krzesło, miednica do mycia się i dzbanek na wodę. Kardynałom nie wolno było w czasie konklawe kontaktować się ze sobą, słuchać radia i oglądać telewizji. Ich zadanie, wcale nie takie proste, polegało na zastanawianiu się, kto jest najlepszym kandydatem na papieża.
Po kilku dniach, podczas popołudniowego głosowania, na papieża wybrano arcybiskupa Wenecji Albino Lucianiego, który przyjął imię Jan Paweł I.
Kardynał Karol Wojtyła wrócił do Polski. Po zaledwie 33 dniach, o poranku z Watykanu dotarła kolejna smutna wiadomość: w nocy samotnie w swoim pokoju zmarł papież Jan Paweł I. Usłyszawszy te słowa, kardynał Wojtyła uklęknął i powiedział: – Niezbadane są wyroki Boskie, chylmy przed nimi głowę. Kardynałowie znowu spotkali się na konklawe. Uczestniczyli we Mszy świętej w intencji pomyślnego wyboru papieża. Potem zgromadzili się w Kaplicy Sykstyńskiej. Odbyło się pierwsze głosowanie, następnie drugie, trzecie i czwarte. Jednak żadne z nich nie przyniosło rozstrzygnięcia.
Kardynałowie wrócili do swoich pokoi. Następnego dnia spotkali się ponownie i dopiero w ósmym głosowaniu wybrali papieża, który otrzymał aż 99 na 111głosów.
O godzinie 18.18 nad Kaplicą Sykstyńską pojawił się biały dym. Był to znak, że wybrano papieża. Rzymianie bili brawa i krzyczeli z radości. Nie wiedzieli jednak, kto został następcą świętego Piotra. Po chwili rozległy się dźwięki orkiestry. Na plac św. Piotra weszła Gwardia Szwajcarska niosąca flagę papieską.
O godzinie 18.44 reflektor rozświetlił loggię bazyliki. Po chwili pojawił się w niej kardynał Pericle Felici i oznajmił: - Mamy papieża! Papieżem został Karol Wojtyła z Polski. – Wszyscy zamarł z wrażenia. Od roku 1522 papieżem był zawsze Włoch. Dopiero po chwili rozległy się gromkie brawa.
Po 36 minutach w logii pojawił się spokojny i uśmiechnięty Karol Wojtyła – nowy papież, który przyjął imię Jan Paweł II.
Było bardzo piękne, ciepłe lato. Kardynał Wojtyła wybrał się na kajakowe wakacje. Wziął ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy i małe radio tranzystorowe. Pewnego dnia płynął sobie wolno po rzece, rozglądał się dookoła, podziwiał drzewa rosnące nad jej brzegami i słuchał radiowej audycji. Nagle do jego uszu dotarła smutna wiadomość: – Papież Paweł VI nie żyje.
Kardynał natychmiast przerwał wakacje i wrócił do Krakowa. Kilka dni później odprawił w katedrze wawelskiej Mszę świętą za duszę zmarłego, po czym pojechał do Rzymu na pogrzeb.
Wkrótce odbyły się najtajniejsze na świecie wybory, nazywane konklawe. Uczestniczyło w nich 110 kardynałów. Najpierw złożyli oni przysięgę, że nie udzielą nikomu żadnych informacji na temat przebiegu głosowania. Potem uczestniczyli we Mszy świętej w intencji pomyślnego wyboru nowego papieża.
Każdy z kardynałów otrzymał skromny pokój, w którym znajdowały się: żelazne łóżko, stół, krzesło, miednica do mycia się i dzbanek na wodę. Kardynałom nie wolno było w czasie konklawe kontaktować się ze sobą, słuchać radia i oglądać telewizji. Ich zadanie, wcale nie takie proste, polegało na zastanawianiu się, kto jest najlepszym kandydatem na papieża.
Po kilku dniach, podczas popołudniowego głosowania, na papieża wybrano arcybiskupa Wenecji Albino Lucianiego, który przyjął imię Jan Paweł I.
Kardynał Karol Wojtyła wrócił do Polski. Po zaledwie 33 dniach, o poranku z Watykanu dotarła kolejna smutna wiadomość: w nocy samotnie w swoim pokoju zmarł papież Jan Paweł I. Usłyszawszy te słowa, kardynał Wojtyła uklęknął i powiedział: – Niezbadane są wyroki Boskie, chylmy przed nimi głowę. Kardynałowie znowu spotkali się na konklawe. Uczestniczyli we Mszy świętej w intencji pomyślnego wyboru papieża. Potem zgromadzili się w Kaplicy Sykstyńskiej. Odbyło się pierwsze głosowanie, następnie drugie, trzecie i czwarte. Jednak żadne z nich nie przyniosło rozstrzygnięcia.
Kardynałowie wrócili do swoich pokoi. Następnego dnia spotkali się ponownie i dopiero w ósmym głosowaniu wybrali papieża, który otrzymał aż 99 na 111głosów.
O godzinie 18.18 nad Kaplicą Sykstyńską pojawił się biały dym. Był to znak, że wybrano papieża. Rzymianie bili brawa i krzyczeli z radości. Nie wiedzieli jednak, kto został następcą świętego Piotra. Po chwili rozległy się dźwięki orkiestry. Na plac św. Piotra weszła Gwardia Szwajcarska niosąca flagę papieską.
O godzinie 18.44 reflektor rozświetlił loggię bazyliki. Po chwili pojawił się w niej kardynał Pericle Felici i oznajmił: - Mamy papieża! Papieżem został Karol Wojtyła z Polski. – Wszyscy zamarł z wrażenia. Od roku 1522 papieżem był zawsze Włoch. Dopiero po chwili rozległy się gromkie brawa.
Po 36 minutach w logii pojawił się spokojny i uśmiechnięty Karol Wojtyła – nowy papież, który przyjął imię Jan Paweł II.
„Musicie być silni miłością,
która wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
wszystko przetrzyma,
tą miłością,
która nigdy nie zawiedzie.”
która wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
wszystko przetrzyma,
tą miłością,
która nigdy nie zawiedzie.”
/Jan Paweł II/
O Janie Pawle II
Ustanowienie i Łaska Bożego Miłosierdzia
Ojcze Niebieski o Panie wszechświata
który Stwórcą jesteś tej pięknej krainy
gdzie się narodził Syn -wadowickiej ziemi
Nadano mu imię Karol i Józef
by się wypełniły wizje Twych proroków
By zawsze mógł stać - przy Twej Matce z boku
O Stwórco Jedyny - o Panie Wszechwładny
niech lud któremu -okazałeś tak wielką łaskawość
mógł naocznie widzieć Twojego proroka
spraw o Łaskawy Panie - nie spuszczaj nas z oka
byśmy zapatrzeni na życie Jana Pawła-II-go
mogli być lepszymi jedni dla drugiego
a tym samym podobali się Tobie
byśmy zawsze z podniesionym czołem
kroczyli ku szczęściu i chwale
a czyniąc częstą pokutę
mogli prostować swoje sumienia
dla Najświętszego Twojego Imienia
To TY ustanowiłeś dla nas Pasterza
biskupa krakowskiego
i wysoko Wyniosłeś Go na Papieża
By dla całego świata głosił
Twoją od wieków nie zmienną naukę
i tym samym pozyskiwał każdą ludzką duszę
Twój pasterz przez- Ducha Świętego natchniony
z rodzaju ludzkiego - tak wyróżniony
w głębiny spraw ludzkich zanurzony
By ze stolicy Piotrowej mógł zasypywać przepaście
pozabliźniać ludzkie rany
czyniąc świat bardziej pojednany
Żeby świat mógł ujrzeć Chwałę- Pana Jedynego
pochodzącą od Stwórcy Boga Wszechwładnego
O JEZUSIE CHRYTUSIE KRÓLU WIEKUISTY
Panie w Swym Miłosierdziu Nigdy Nieprzebrany
pozabiźniaj światowe niepotrzebne rany
Spraw o Stwórco Jedyny
żeby Twoje Miłosierdzie- które objawiłeś dla świata
ustami Twojej sługi siostry - Faustyny
a rozsławiłeś Prorokiem Wybranym
którym się okazał nasz rodak kochany
znany światu jako papież Jan Paweł II-gi
by mógł poprowadzić Twoje wierne sługi
ku jedynej prawdzie- nam maluczkim okazaną
lecz dla naszych Dusz jedynym wybawieniem
jakim okazało się -Twoje Objawienie
Dla żyjących ludzi jedyne zbawienie,
gdy pobożnie będą odmawiać
co im przykazałeś ustami Twej sługi
powinno być wszystkim wiadome
a tym co jeszcze pojęcia nie mają
niech im wierzący w Ciebie - lekcji udzielają
KORONKA DO TWOJEGO MIŁOSIERDZIA
jest ratunkiem naszej ludzkości
i powinna przeniknąć w wszystkie nasze kości
i błagamy Cię za tych
którzy w swych zapędach nie miarkują
Oni też Twojego Miłosierdzia potrzebują
Niech na WIEKI SŁAWA TWOJA NIE USTAJE
i niech każdy żyjący człowiek
TWOJEMU NIEPRZEBRANEMU MIŁOSIERDZIU
się poddaje.
Ustanowienie i Łaska Bożego Miłosierdzia
Ojcze Niebieski o Panie wszechświata
który Stwórcą jesteś tej pięknej krainy
gdzie się narodził Syn -wadowickiej ziemi
Nadano mu imię Karol i Józef
by się wypełniły wizje Twych proroków
By zawsze mógł stać - przy Twej Matce z boku
O Stwórco Jedyny - o Panie Wszechwładny
niech lud któremu -okazałeś tak wielką łaskawość
mógł naocznie widzieć Twojego proroka
spraw o Łaskawy Panie - nie spuszczaj nas z oka
byśmy zapatrzeni na życie Jana Pawła-II-go
mogli być lepszymi jedni dla drugiego
a tym samym podobali się Tobie
byśmy zawsze z podniesionym czołem
kroczyli ku szczęściu i chwale
a czyniąc częstą pokutę
mogli prostować swoje sumienia
dla Najświętszego Twojego Imienia
To TY ustanowiłeś dla nas Pasterza
biskupa krakowskiego
i wysoko Wyniosłeś Go na Papieża
By dla całego świata głosił
Twoją od wieków nie zmienną naukę
i tym samym pozyskiwał każdą ludzką duszę
Twój pasterz przez- Ducha Świętego natchniony
z rodzaju ludzkiego - tak wyróżniony
w głębiny spraw ludzkich zanurzony
By ze stolicy Piotrowej mógł zasypywać przepaście
pozabliźniać ludzkie rany
czyniąc świat bardziej pojednany
Żeby świat mógł ujrzeć Chwałę- Pana Jedynego
pochodzącą od Stwórcy Boga Wszechwładnego
O JEZUSIE CHRYTUSIE KRÓLU WIEKUISTY
Panie w Swym Miłosierdziu Nigdy Nieprzebrany
pozabiźniaj światowe niepotrzebne rany
Spraw o Stwórco Jedyny
żeby Twoje Miłosierdzie- które objawiłeś dla świata
ustami Twojej sługi siostry - Faustyny
a rozsławiłeś Prorokiem Wybranym
którym się okazał nasz rodak kochany
znany światu jako papież Jan Paweł II-gi
by mógł poprowadzić Twoje wierne sługi
ku jedynej prawdzie- nam maluczkim okazaną
lecz dla naszych Dusz jedynym wybawieniem
jakim okazało się -Twoje Objawienie
Dla żyjących ludzi jedyne zbawienie,
gdy pobożnie będą odmawiać
co im przykazałeś ustami Twej sługi
powinno być wszystkim wiadome
a tym co jeszcze pojęcia nie mają
niech im wierzący w Ciebie - lekcji udzielają
KORONKA DO TWOJEGO MIŁOSIERDZIA
jest ratunkiem naszej ludzkości
i powinna przeniknąć w wszystkie nasze kości
i błagamy Cię za tych
którzy w swych zapędach nie miarkują
Oni też Twojego Miłosierdzia potrzebują
Niech na WIEKI SŁAWA TWOJA NIE USTAJE
i niech każdy żyjący człowiek
TWOJEMU NIEPRZEBRANEMU MIŁOSIERDZIU
się poddaje.
Kanonizacja obu papieży będzie historycznym wydarzeniem w życiu
Kościoła. Polski papież zostanie ogłoszony świętym w rekordowo krótkim
czasie, dziewięć lat po śmierci. W przypadku Jana XXIII Franciszek
uczynił zaś wyjątek; zgodził się na kanonizację bez wymaganego do niej
zgodnie z przepisami kościelnymi cudu uzdrowienia, przypisywanego jego
wstawiennictwu. Wystarczył jeden przypadek cudu, wybrany do beatyfikacji
w 2000 roku.
Pragnę wam dziś przekazać tego Ducha, ogarniając sercem z najgłębszą
pokorą to wielkie "bierzmowanie dziejów", które przeżywacie.
I dlatego – zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością
– taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym,
– abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili,
– abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy.
Proszę was:
– abyście mieli ufność nawet wbrew każdej waszej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało,
– abyście od Niego nigdy nie odstąpili,
– abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On wyzwala człowieka,
– abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest największa, która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu.
Proszę was o to...
I dlatego – zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością
– taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym,
– abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili,
– abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy.
Proszę was:
– abyście mieli ufność nawet wbrew każdej waszej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało,
– abyście od Niego nigdy nie odstąpili,
– abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On wyzwala człowieka,
– abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest największa, która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu.
Proszę was o to...
Jan Paweł II
Jest takie miasto – Wadowice
Gdzie kardynał Wojtyła rozpoczął swe życie.
I rósł i uczył się przez lata
Miłość swą żywił dla całego świata.
Żył całkiem zwyczajnie, prosto jak my.
Miewał radosne i smutne dni.
Lecz jego serce miłością przepełnione,
Do Boga Ojca było zwrócone.
I z powołania Kapłanem został,
Wszystkim zadaniom na ziemi sprostał.
Takim był dla nas Ojcem Kochanym,
Janem Pawłem – „Papieżem” Oddanym.
Wszystkim narodom był dobrze znany.
PAMIĘCI JANA PAWŁA II
Nie płacz Polska Ziemio że straciłaś Syna
smutna to dla świata i dla nas godzina
Maryjo Tyś mu bramę nieba otworzyła
i bezpiecznie przez próg śmierci prowadziła
smutna to dla świata i dla nas godzina
Maryjo Tyś mu bramę nieba otworzyła
i bezpiecznie przez próg śmierci prowadziła
Po ciężkiej chorobie Twój pielgrzym zmęczony
bólem i cierpieniem bardzo doświadczony
dotarł do Ciebie i Ojca Swojego
niosąc bagaż nieszczęść od świata całego
O człowieka walczył i o godność jego
pocieszał w cierpieniu bo kochał każdego
modlitwa i miłość orężem mu były
to dla nich poświęcił wszystkie Swoje siły
Z dalekiego kraju z Polski był wybrany
chociaż bardzo skromny to bardzo oddany
i Bogu i ludziom Maryji zawierzył
kochaną ojczyznę Swej matce powierzył
Piotrową stolicą rządził dzięki Jej pomocy
Ona go chroniła we dnie chroniła i w nocy
Totus Tuus to słowa co go prowadziły
i przez całe życie drogowskazem były
Po świecie pielgrzymował i pokój przynosił
jednoczył narody bożą miłość głosił
był wielkim człowiekiem młodzież go kochała
jak dziecko od ojca przykład z niego brała
Wszystkich nawet wrogów zjednać sobie umiał
miał dużo pokory każdego rozumiał
a ból i cierpienie mężnie zawsze znosił
nie żądał pomocy o modlitwę prosił
Ból rozsadza piersi serce łka z rozpaczy
że ukochanego Ojca nie zobaczy
choć w duszy zostanie bardzo wielka rana
my się nie lękamy papież jest u Pana
Po ciężkiej chorobie i po ciężkim znoju
u Bożego serca spoczywa w pokoju
aż nadejdzie chwila na którą czekamy
jeśli Bóg pozwoli to się z nim spotkamy
bólem i cierpieniem bardzo doświadczony
dotarł do Ciebie i Ojca Swojego
niosąc bagaż nieszczęść od świata całego
O człowieka walczył i o godność jego
pocieszał w cierpieniu bo kochał każdego
modlitwa i miłość orężem mu były
to dla nich poświęcił wszystkie Swoje siły
Z dalekiego kraju z Polski był wybrany
chociaż bardzo skromny to bardzo oddany
i Bogu i ludziom Maryji zawierzył
kochaną ojczyznę Swej matce powierzył
Piotrową stolicą rządził dzięki Jej pomocy
Ona go chroniła we dnie chroniła i w nocy
Totus Tuus to słowa co go prowadziły
i przez całe życie drogowskazem były
Po świecie pielgrzymował i pokój przynosił
jednoczył narody bożą miłość głosił
był wielkim człowiekiem młodzież go kochała
jak dziecko od ojca przykład z niego brała
Wszystkich nawet wrogów zjednać sobie umiał
miał dużo pokory każdego rozumiał
a ból i cierpienie mężnie zawsze znosił
nie żądał pomocy o modlitwę prosił
Ból rozsadza piersi serce łka z rozpaczy
że ukochanego Ojca nie zobaczy
choć w duszy zostanie bardzo wielka rana
my się nie lękamy papież jest u Pana
Po ciężkiej chorobie i po ciężkim znoju
u Bożego serca spoczywa w pokoju
aż nadejdzie chwila na którą czekamy
jeśli Bóg pozwoli to się z nim spotkamy
Dziękujemy za Jana Pawła II
Odszedł do Ciebie Jan Paweł II
zostawił nam serce pełne miłości
o Ojcze Niebieski dla swojego sługi
przygotowałeś niebo pełne radości
To dzięki niemu wiemy co to miłość
i spokój i zgoda , dobroć dla bliźniego
o powrotach które sprawiają radość
i o tych którym brak chleba powszedniego
Zesłałeś na świat kapłana Wielkiego
którego wadowicka ziemia wychowała
On walczył o godność stworzenia każdego
Matka Boża w pracy zawsze go wspierała
Szesnastego października został powołany
z dalekiej Polski na stolicę Piotrową
nikt jeszcze nie wiedział że papież wybrany
w kościele rozpocznie epokę nową
Epokę Pielgrzyma który po świecie wędrował
i szukał ludzi będących w potrzebie
pocieszał cierpiących i pokój budował
pomagając innym nie oszczędzał siebie
On był nam Ojcem a Ty go zabrałeś
po ciężkiej chorobie cierpieniu i znoju
na swojego sługę z tęsknotą czekałeś
niech przy Twoim sercu spoczywa w pokoju
Za Jego oddanie dla świata całego
pokornie prosimy wysłuchaj nas Panie
daj ziemi i ludziom nowego świętego
bo takim Jan Paweł II dla nas pozostanie.
Odszedł do Ciebie Jan Paweł II
zostawił nam serce pełne miłości
o Ojcze Niebieski dla swojego sługi
przygotowałeś niebo pełne radości
To dzięki niemu wiemy co to miłość
i spokój i zgoda , dobroć dla bliźniego
o powrotach które sprawiają radość
i o tych którym brak chleba powszedniego
Zesłałeś na świat kapłana Wielkiego
którego wadowicka ziemia wychowała
On walczył o godność stworzenia każdego
Matka Boża w pracy zawsze go wspierała
Szesnastego października został powołany
z dalekiej Polski na stolicę Piotrową
nikt jeszcze nie wiedział że papież wybrany
w kościele rozpocznie epokę nową
Epokę Pielgrzyma który po świecie wędrował
i szukał ludzi będących w potrzebie
pocieszał cierpiących i pokój budował
pomagając innym nie oszczędzał siebie
On był nam Ojcem a Ty go zabrałeś
po ciężkiej chorobie cierpieniu i znoju
na swojego sługę z tęsknotą czekałeś
niech przy Twoim sercu spoczywa w pokoju
Za Jego oddanie dla świata całego
pokornie prosimy wysłuchaj nas Panie
daj ziemi i ludziom nowego świętego
bo takim Jan Paweł II dla nas pozostanie.
Tak naprawdę nie odszedłeś,
od nas Ojcze Święty.
Pozostałeś w sercu i pamięci,
Na zawsze,na wieki
jak żywą legendę,
która dobre i złe czasy przetrwała.
Niczym napis złotem wyryty,
na twardej tablicy z marmuru.
Niech nasza droga będzie wspólna.
Niech nasza modlitwa będzie
pokorna.
Niech nasza miłość będzie potężna.
Niech nasza nadzieja
będzie
większa od wszystkiego,
co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Karol Wojtyła
Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.
The future starts today, not tomorrow. (ang.)
Karol Wojtyła
"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Miejcie odwagę żyć dla Miłości, Bóg jest Miłością."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Nie bój się, nie lękaj! Wypłyń na głębię!"
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Szukałem was, teraz Wy mnie znaleźliście."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Rodzina Bogiem silna, staje się siłą człowieka i całego narodu."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Fides et ratio
"Świat bez sztuki naraża się na to, że będzie światem zamkniętym na miłość."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Wyznanie wiary wiele kosztuje, ale wy nie możecie przegrać miłości.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Potrzeba nieustannej odnowy umysłów i serc, aby przepełniała je miłość i sprawiedliwość, uczciwość i ofiarność, szacunek dla innych i troska o dobro wspólne, szczególnie o to dobro, jakim jest wolna Ojczyzna.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Prawo do życia nie jest tylko kwestią światopoglądu, nie jest tylko prawem religijnym, ale jest prawem człowieka.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Nie chciejcie ojczyzny, która was nic nie kosztuje.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńskiej.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Aforyzmy polskie
Świadomość własnej przeszłości pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń, by przekazać następnym wspólne dobro - Ojczyznę.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Niech wspaniałe świadectwa miłości Ojczyzny, bezinteresowności i heroizmu, jakich mamy wiele w naszej historii, będą wyzwaniem do zbiorowego poświęcenia wielkim narodowym celom.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
w Parlamencie, dn. 11 czerwca 1999 roku
To nie jest czas, w którym mamy się wstydzić Ewangelii. To jest czas głoszenia na dachach.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Każdy z was młodzi przyjaciele znajduje też w zyciu jakieś swoje Westerplatte. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie może nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie może się uchylać. Nie może zdezerterować. Wreszcie jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić...!
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości - więcej! - nie ma przyszłości człowieka i narodu.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha, naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza i tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Święci zachęcają wierzących naszych czasów, aby nie cofali się w obliczu trudności, jakie stawia przed nimi wierność wymogom wiary.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi jak Miłosierdzie Boże - owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom Świętości Boga.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Kraków - Łagiewniki, 7.06.1997
Nie ma większego bogactwa w narodzie nad światłych obywateli.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Jan Paweł II parafrazował słowa świętej Katarzyny Syjenejskej:
„Jeśli będziecie tym, czym chcecie być, zapalicie cały świat”.
W tych słowach zawierała się chyba całość przesłania do młodych.
Przeto, Orędowniczko nasza,
one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć,
a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego,
po tym wygnaniu nam okaż.
O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!»
Wejrzyj, łaskawa Pani, na ten lud,
który od wieków
pozostawał wierny Tobie i Synowi Twemu.
Wejrzyj na ten naród,
który zawsze pokładał nadzieję w Twojej matczynej miłości.
Wejrzyj, zwróć na nas swe miłosierne oczy,
wypraszaj to, czego dzieci Twoje najbardziej potrzebują.
Dla ubogich i cierpiących otwieraj serca zamożnych.
Bezrobotnym daj spotkać pracodawcę.
Wyrzucanym na bruk pomóż znaleźć dach nad głową.
Rodzinom daj miłość,
która pozwala przetrwać wszelkie trudności.
Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość.
Dzieci otocz płaszczem swej opieki,
aby nie ulegały zgorszeniu.
Wspólnoty zakonne ożywiaj łaską wiary, nadziei i miłości.
Kapłanów ucz naśladować Twojego Syna
w oddawaniu co dnia życia za owce.
Biskupom upraszaj światło Ducha Świętego,
aby prowadzili ten Kościół jedną i prostą drogą
do bram Królestwa Twojego Syna.
Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska,
wypraszaj także i mnie siły ciała i ducha,
abym wypełnił do końca misję,
którą mi zlecił Zmartwychwstały.
Tobie oddaję wszystkie owoce mego życia i posługi;
Tobie zawierzam losy Kościoła;
Tobie polecam mój naród;
Tobie ufam i Tobie raz jeszcze wyznaję:
Totus Tuus, Maria!
Totus Tuus. Amen.
Kalwaria Zebrzydowska 18.08.2002
Nie zatwardzajmy serc,
gdy słyszymy krzyk biednych.
Starajmy się usłyszeć to wołanie.
Starajmy się tak postępować i tak żyć,
by nikomu w naszej Ojczyźnie
nie brakło dachu nad głową
i chleba na stole,
by nikt nie czuł się samotny,
pozostawiony bez opieki.
Jan Paweł II
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Miejcie odwagę żyć dla Miłości, Bóg jest Miłością."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Nie bój się, nie lękaj! Wypłyń na głębię!"
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Szukałem was, teraz Wy mnie znaleźliście."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Rodzina Bogiem silna, staje się siłą człowieka i całego narodu."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
"Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Fides et ratio
"Świat bez sztuki naraża się na to, że będzie światem zamkniętym na miłość."
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Wyznanie wiary wiele kosztuje, ale wy nie możecie przegrać miłości.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Potrzeba nieustannej odnowy umysłów i serc, aby przepełniała je miłość i sprawiedliwość, uczciwość i ofiarność, szacunek dla innych i troska o dobro wspólne, szczególnie o to dobro, jakim jest wolna Ojczyzna.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Prawo do życia nie jest tylko kwestią światopoglądu, nie jest tylko prawem religijnym, ale jest prawem człowieka.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Nie chciejcie ojczyzny, która was nic nie kosztuje.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńskiej.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Aforyzmy polskie
Świadomość własnej przeszłości pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń, by przekazać następnym wspólne dobro - Ojczyznę.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Niech wspaniałe świadectwa miłości Ojczyzny, bezinteresowności i heroizmu, jakich mamy wiele w naszej historii, będą wyzwaniem do zbiorowego poświęcenia wielkim narodowym celom.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
w Parlamencie, dn. 11 czerwca 1999 roku
To nie jest czas, w którym mamy się wstydzić Ewangelii. To jest czas głoszenia na dachach.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Każdy z was młodzi przyjaciele znajduje też w zyciu jakieś swoje Westerplatte. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie może nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie może się uchylać. Nie może zdezerterować. Wreszcie jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić...!
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości - więcej! - nie ma przyszłości człowieka i narodu.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha, naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza i tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Święci zachęcają wierzących naszych czasów, aby nie cofali się w obliczu trudności, jakie stawia przed nimi wierność wymogom wiary.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi jak Miłosierdzie Boże - owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom Świętości Boga.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Kraków - Łagiewniki, 7.06.1997
Nie ma większego bogactwa w narodzie nad światłych obywateli.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Jan Paweł II parafrazował słowa świętej Katarzyny Syjenejskej:
„Jeśli będziecie tym, czym chcecie być, zapalicie cały świat”.
W tych słowach zawierała się chyba całość przesłania do młodych.
Przeto, Orędowniczko nasza,
one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć,
a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego,
po tym wygnaniu nam okaż.
O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!»
Wejrzyj, łaskawa Pani, na ten lud,
który od wieków
pozostawał wierny Tobie i Synowi Twemu.
Wejrzyj na ten naród,
który zawsze pokładał nadzieję w Twojej matczynej miłości.
Wejrzyj, zwróć na nas swe miłosierne oczy,
wypraszaj to, czego dzieci Twoje najbardziej potrzebują.
Dla ubogich i cierpiących otwieraj serca zamożnych.
Bezrobotnym daj spotkać pracodawcę.
Wyrzucanym na bruk pomóż znaleźć dach nad głową.
Rodzinom daj miłość,
która pozwala przetrwać wszelkie trudności.
Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość.
Dzieci otocz płaszczem swej opieki,
aby nie ulegały zgorszeniu.
Wspólnoty zakonne ożywiaj łaską wiary, nadziei i miłości.
Kapłanów ucz naśladować Twojego Syna
w oddawaniu co dnia życia za owce.
Biskupom upraszaj światło Ducha Świętego,
aby prowadzili ten Kościół jedną i prostą drogą
do bram Królestwa Twojego Syna.
Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska,
wypraszaj także i mnie siły ciała i ducha,
abym wypełnił do końca misję,
którą mi zlecił Zmartwychwstały.
Tobie oddaję wszystkie owoce mego życia i posługi;
Tobie zawierzam losy Kościoła;
Tobie polecam mój naród;
Tobie ufam i Tobie raz jeszcze wyznaję:
Totus Tuus, Maria!
Totus Tuus. Amen.
Kalwaria Zebrzydowska 18.08.2002
Nie zatwardzajmy serc,
gdy słyszymy krzyk biednych.
Starajmy się usłyszeć to wołanie.
Starajmy się tak postępować i tak żyć,
by nikomu w naszej Ojczyźnie
nie brakło dachu nad głową
i chleba na stole,
by nikt nie czuł się samotny,
pozostawiony bez opieki.
Jan Paweł II
Słowiański papież
Pośród niesnaków - Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon ,
Dla Słowiańskiego oto Papieża
Otwarty tron.
Ten przed mieczami tak nie uciecze
Jako ten Włoch,
On śmiało jak Bóg pójdzie na miecze;
Świat mu - to proch.
Twarz jego, słońcem rozpromieniona ,
Lampą dla sług,
Za nim rosnące pojdą plemiona
W światło - gdzie Bóg.
Na jego pacierz i rozkazanie
Nie tylko lud -
Jeśli rozkaże - to słońce stanie,
Bo moc - to cud.
On się już zbliża - rozdawca nowy
Globowych sił,
Cofnie się w żtłach pod jego słowy
Krew naszych żył;
W sercach się zacznie światłości Bożej
Strumianny ruch,
Co myśl pomyśli przezeń ,to stworzy,
Bo moc - to duch.
A trzebaż mocy, byśmy ten Pański
Dzwignęli świat...
Więc o to idzie - Papierz Słowiański ,
Ludowy brat...
Oto już leje balsamy świata
Do naszych łon ,
Hufiec aniołów - kwiatem umiata
Dla niego tron.
On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń ,
Sakramentalną moc on pokaże,
Świat wziąwszy w dłoń.
Gołąb nu słowa - słowem wyleci,
Poniesie wieść,
Nowinę słodką , że Duch już świeci
I ma swą cześć;
Niebo się nad nim - pięknie otworzy
Z obojgu stron ,
Bo on na tronie stanął i twirzy
I świat - i tron.
On przez narody uczyni bratne,
Wydawszy głos,
Że duchy pójdą w cele ostatnie
Przez ofiar stos.
Moc mu pomoże sakramentalna
Narodów stu,
Że praca duchów - będzie widzialna
Przed trumną tu.
Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość,
Robactwo - gad ,
Zdrowie przyniesie - rozpali miłość
I zbawi świat.
Wnętrza kościołów on powymiata ,
Oczyści sień ,
Boga pokaże w twórczości świata ,
Jasno jak dzień.
Juliusz SłowackiPośród niesnaków - Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon ,
Dla Słowiańskiego oto Papieża
Otwarty tron.
Ten przed mieczami tak nie uciecze
Jako ten Włoch,
On śmiało jak Bóg pójdzie na miecze;
Świat mu - to proch.
Twarz jego, słońcem rozpromieniona ,
Lampą dla sług,
Za nim rosnące pojdą plemiona
W światło - gdzie Bóg.
Na jego pacierz i rozkazanie
Nie tylko lud -
Jeśli rozkaże - to słońce stanie,
Bo moc - to cud.
On się już zbliża - rozdawca nowy
Globowych sił,
Cofnie się w żtłach pod jego słowy
Krew naszych żył;
W sercach się zacznie światłości Bożej
Strumianny ruch,
Co myśl pomyśli przezeń ,to stworzy,
Bo moc - to duch.
A trzebaż mocy, byśmy ten Pański
Dzwignęli świat...
Więc o to idzie - Papierz Słowiański ,
Ludowy brat...
Oto już leje balsamy świata
Do naszych łon ,
Hufiec aniołów - kwiatem umiata
Dla niego tron.
On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń ,
Sakramentalną moc on pokaże,
Świat wziąwszy w dłoń.
Gołąb nu słowa - słowem wyleci,
Poniesie wieść,
Nowinę słodką , że Duch już świeci
I ma swą cześć;
Niebo się nad nim - pięknie otworzy
Z obojgu stron ,
Bo on na tronie stanął i twirzy
I świat - i tron.
On przez narody uczyni bratne,
Wydawszy głos,
Że duchy pójdą w cele ostatnie
Przez ofiar stos.
Moc mu pomoże sakramentalna
Narodów stu,
Że praca duchów - będzie widzialna
Przed trumną tu.
Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość,
Robactwo - gad ,
Zdrowie przyniesie - rozpali miłość
I zbawi świat.
Wnętrza kościołów on powymiata ,
Oczyści sień ,
Boga pokaże w twórczości świata ,
Jasno jak dzień.
Odpłynął z „ Barką” do Ojca w niebie
długa i znojna była to droga
zostawił nam serce pełne miłości
a ból i cierpienie zabrał do Boga
Przez okno w niebie na ziemię spogląda
uśmiecha się do świata i lud błogosławi
nie płaczcie za nim kochane dzieci
On odszedł lecz samych nas nie zostawi
Jak dobry Ojciec kocha Swoje dzieci
będzie nas wspierał pomagał w potrzebie
a pokój który tak szczerze umiłował
wyprosi dla nas u Boga w niebie
Gołąbku pokoju skrzydlaty przyjacielu
zanieś do Papieża piosenkę miłości
o Czarnej Madonnie z Jasnej Częstochowy
niech się ucieszy z naszej wdzięczności.
Karol Wojtyła
Tyle słów już zostało
powiedzianych, tyle refleksji
o miłości i dobroci Twej.
Ale łatwiej było nam żyć,
kiedy byłeś Ojcze z nami.
Ty największy autorytecie
narodów całego świata.
Refleksyjny był ten czas
Twojego o wielkim
wymiarze Pontyfikatu.
Papieżu Pielgrzymie, wśród nas
prawie 30 lat wędrowałeś,
roznosząc Swej miłości dzieła.
Za Twoją przyczyną ,
to, co wielkie się dokonało,
więc towarzyszy ogromne,
wdzięczności uczucie wśród mas.
Tatry, narty, kajaki, „Sokół”,
rurki z kremem i ta
wadowicka cukiernia.
Ta próba ostatniego błogosławienia.
Zaiste godne było Twe życie.
Szlachetnie, umocnione w cierpieniu.
Twój duch unosi się nad głowami,
więc i po latach Twego odejścia
nie będziemy sami, bo Ty zawsze
Ojcze Święty będziesz z nami.
Wadowickie serce na ziemi płonie, to
serce miłością dla Ciebie goreje,
żebyś wiedział Ojcze Święty,
choć wróciłeś do domu Ojca,
że tu jest ciągle Twoja Ojczyzna,
a w niej Twa rodzina chrześcijańska.
a w niej Twa rodzina chrześcijańska.
Ojcze Święty, swoją obecnością,
uświetniłeś nasze skromne życie.
Dawałeś wsparcie, ciepło i modlitwę.
Posiadałeś wielką moc przyciągania.
Ojcze szlifowałeś w nas diamenty miłości,
gdy piękno świata traciło blask.
Kiedy patrzę na umiłowane Tobie Tatry,
odczuwam obfite kwitnienie mej duszy.
Otacza mnie eksplozja ruchu i barw.
To synteza przełożenia wszystkiego
co ze Swej duszy i serca, Tyś nam dał.
Twą postać widzę, kiedy oczy przymykam,
jak patrzysz w skupieniu na każdego człowieka.
Wtedy ciągłe święto umysłu przeżywam,
bo patrzy na mnie Ojciec z uśmiechem ciepłym,
Człowieku o wielkiej delikatności, Twoje stopy
pozostawiły wszystkie ślady świętości swej.
Pielgrzymując pasałeś Janie Pawle II
swą trzodę od Polski, aż po świata krańce.
Kulę ziemską przeszedłeś i wszędzie emocje
wzruszenia, dobroci i miłości wzniecałeś,
stając się największym autorytetem świata.
Dzisiaj w rok Twojej śmierci składam hołd
Papieżowi o duszy przezroczystej, przez którą
wielkie światło, sam Chrystus rzucał nam.
Chorując ciężko, odszedłeś na stałe do Stwórcy,
a w nas wszystko na dobre się zmieniło,
bo Twoja otwartość, skromność, ciepło,
czyste serce, roztaczany osobisty charyzmy czar
spowodowały, że ciągle kochają i uwielbiają
miliony na świecie Papieża Wielkiego Polaka.
A my wszyscy cały czas będziemy pielęgnować
to, co w naukach Ojciec Święty nam dał.
Basia S.
Za tę chwilę pełną śmierci dziwnej,
która w wieczność niezmierną opływa,
za dotknięcie dalekiego żaru,
w którym ogród głęboki omdlewa.
Zmieszały się chwila i wieczność,
kropla morze objęła –
opada cisza słoneczna
w głębinę tego zalewu.
która w wieczność niezmierną opływa,
za dotknięcie dalekiego żaru,
w którym ogród głęboki omdlewa.
Zmieszały się chwila i wieczność,
kropla morze objęła –
opada cisza słoneczna
w głębinę tego zalewu.
Czyż życie jest falą podziwu,
falą wyższą niż śmierć?
Dno ciszy, zatoka zalewu
– samotna ludzka pierś.
Stamtąd żeglując w niebo
kiedy wychylisz się z lodu,
miesza się szczebiot
dziecięcy – i podziw.
Dno ciszy, zatoka zalewu
– samotna ludzka pierś.
Stamtąd żeglując w niebo
kiedy wychylisz się z lodu,
miesza się szczebiot
dziecięcy – i podziw.
Karol Wojtyła
Panie, dalszy rejs odwołany
Bo Sternika do Siebie wezwałeś,
A nam brak siły, Nadzieja zgasła
O Chryste przecież burze szaleją,
Ratuj barkę, bo bez Ciebie zginiemy…
Nie lękajcie się a wypłyńcie na głębię,
Cała naprzód, nowy świta już dzień…
Boże w Trójcy Przenajświętszej,
dziękujemy Ci za to, że dałeś Kościołowi
Papieża Jana Pawła II,
w którym zajaśniała Twoja ojcowska dobroć,
chwała krzyża Chrystusa
i piękno Ducha miłości.
On, zawierzając całkowicie
Twojemu miłosierdziu
i matczynemu wstawiennictwu Maryi,
ukazał nam żywy obraz
Jezusa Dobrego Pasterza,
wskazując świętość,
która jest miarą życia chrześcijańskiego,
jako drogę dla osiągnięcia
wiecznego zjednoczenia z Tobą.
Udziel nam, za jego przyczyną,
zgodnie z Twoją wolą, tej łaski,
o którą prosimy z nadzieją,
że Twój Sługa Papież Jan Paweł II,
zostanie rychło włączony
w poczet Twoich świętych.
Amen.
Każdy z was młodzi przyjaciele
znajduje też w życiu
jakieś swoje Westerplatte.
Jakiś wymiar zadań,
które musi podjąć
i wypełnić.
Jakąś słuszną sprawę,
o którą nie może nie walczyć.
Jakiś obowiązek, powinność,
od której nie może się uchylać.
Nie może zdezerterować.
Wreszcie jakiś porządek prawd
i wartości, które trzeba utrzymać
i obronić...!
Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Panie, dalszy rejs odwołany
Bo Sternika do Siebie wezwałeś,
A nam brak siły, Nadzieja zgasła
O Chryste przecież burze szaleją,
Ratuj barkę, bo bez Ciebie zginiemy…
Nie lękajcie się a wypłyńcie na głębię,
Cała naprzód, nowy świta już dzień…
Boże w Trójcy Przenajświętszej,
dziękujemy Ci za to, że dałeś Kościołowi
Papieża Jana Pawła II,
w którym zajaśniała Twoja ojcowska dobroć,
chwała krzyża Chrystusa
i piękno Ducha miłości.
On, zawierzając całkowicie
Twojemu miłosierdziu
i matczynemu wstawiennictwu Maryi,
ukazał nam żywy obraz
Jezusa Dobrego Pasterza,
wskazując świętość,
która jest miarą życia chrześcijańskiego,
jako drogę dla osiągnięcia
wiecznego zjednoczenia z Tobą.
Udziel nam, za jego przyczyną,
zgodnie z Twoją wolą, tej łaski,
o którą prosimy z nadzieją,
że Twój Sługa Papież Jan Paweł II,
zostanie rychło włączony
w poczet Twoich świętych.
Amen.
Każdy z was młodzi przyjaciele
znajduje też w życiu
jakieś swoje Westerplatte.
Jakiś wymiar zadań,
które musi podjąć
i wypełnić.
Jakąś słuszną sprawę,
o którą nie może nie walczyć.
Jakiś obowiązek, powinność,
od której nie może się uchylać.
Nie może zdezerterować.
Wreszcie jakiś porządek prawd
i wartości, które trzeba utrzymać
i obronić...!
Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
O jakże jesteś związane miejsce mojego mijania
z miejscem narodzin…
Zamysł Boga spoczywa w twarzach przechodniów,
a głębia jego podąża za tokiem powszednich dni –
Obsuwając się w śmierć, odsłaniam oczekiwanie
i oczy utkwione w jedno miejsce
i w jedno zmartwychwstanie,
jednakże wieko ciała zamykam
i pewnik jego rozpadu
powierzam ziemi.
Ty wschodzisz nad nią powoli i zamysł Twój
nadal zrównywasz z powierzchnią każdego dnia
oraz z cieniem przechodniów na ulicach
popołudniową porą… w ulicach naszego miasta
pod zmierzch…
Ty, Boże!
Ty Jeden możesz ciała nasze odebrać ziemi z powrotem!
Karol Wojtyła
Ty Byłeś gwiazdą co prowadziła
przez drogi bezdroża świata naszego
Byłeś nam wsparciem byłeś przykładem
Byłeś jak Ojciec dla ludu Swojego
Pokorny i cichy a jakże Wielki
Twoim orężem laska pielgrzyma
ona Cię wiodła do tych najmniejszych
których przy życiu nadzieja trzyma
Uśmiech i dobroć miałeś dla ludzi
chlebem powszednim modlitwa była
wiara i troska Cię prowadziły
miłość pokora w Twym sercu żyła
Mądrze dzieliłeś te Boże dary
w spadku dla ludzi je zostawiłeś
za to świat ceni Wielkiego Papieża
skromnego dobrego bo Takim Byłeś
I Jesteś bo żyjesz w pamięci i sercach
rodaków i ludzi na całym świecie
przez drogi bezdroża świata naszego
Byłeś nam wsparciem byłeś przykładem
Byłeś jak Ojciec dla ludu Swojego
Pokorny i cichy a jakże Wielki
Twoim orężem laska pielgrzyma
ona Cię wiodła do tych najmniejszych
których przy życiu nadzieja trzyma
Uśmiech i dobroć miałeś dla ludzi
chlebem powszednim modlitwa była
wiara i troska Cię prowadziły
miłość pokora w Twym sercu żyła
Mądrze dzieliłeś te Boże dary
w spadku dla ludzi je zostawiłeś
za to świat ceni Wielkiego Papieża
skromnego dobrego bo Takim Byłeś
I Jesteś bo żyjesz w pamięci i sercach
rodaków i ludzi na całym świecie
Pan w Białej szacie ruszył już w drogę,
W sobotni wieczór pożegnał tłum,
Szedł w stronę źródła, czując na twarzy
Powiew halnego i jego szum.
Po drodze mijał cichych, klaszczących,
W oknach rozniecał płomienie świec,
Kirem ozdabiał sztandary płaczące,
Młodych jednoczył w rytm naszych serc.
I szedł powoli w niemałym trudzie,
Dłonią zaś kreślił zbawienia znak,
Jedni mówili o jakimś cudzie,
Inni, że wiary brak.
Szedł szlakiem w góry, wsparty na krzyżu,
W ostatniej drodze był całkiem sam,
Na szczycie z kluczem Piotrowym w dłoniach,
Witał Go uśmiechnięty; Niebieski Starszy Pan.
Jak Ojciec Syna wziął Go w ramiona,
I razem przeszli przez Niebios próg,
Jestem zmęczony, ale już w domu,
Tak Syny - szepnął Mu Ojciec - Bóg.
Gdy Go miniemy na ścieżce życia,
Bo nie po drodze będzie z nim iść,
Krzyż nas przygniecie, smutek i łzy,
To spójrzmy w to okienko małe,
Przy Frańciszkańskiej, w Krakowie , trzy.
Poczujesz ulgę, żeś nie jest sam,
Będzie tam czekał, dłoń Ci podając,
W białej sutannie, z jasnym obliczem,
Ojciec, Dobry Starszy Pan.
Ojciec, Dobry Starszy Pan.
Ile łez i bólu po Twej śmierci ,
Serca tęsknią i się nie goją .
Oczy całego świata zwrócone są ku Tobie,
Modlimy się do Ciebie Ojcze Święty ,
Błogosławiony .
Dziękujemy Ci za cudowne uzdrowienia ludzi ,
Których dokonałeś w życiu doczesnym .
Pielgrzymie niestrudzony ,
Synu Polskiej Ziemi .
Spoczywasz Ojcze Święty w Watykanie ,
My naród idziemy Twoim szlakiem przetartym,
W pokonywaniu barier ,
W kontaktach z drugim człowiekiem .
Kochałeś młodzież , która dawała Ci siły ,
Do głoszenia posługi kapłańskiej .
Powierzyłeś całe swoje życie Matce Bożej ,
I Jezusowi .
„TOTUS TUUS „
Ojcze Święty dałeś nam świadectwa ,
Silnej Twojej wiary , miłości ,
W poszanowaniu istoty ludzkiej ,
A także rodziny ,która wychowuje dzieci.
Ojcze Święty prosimy Cię, miej nas w opiece ,
Chroń nas od nieprzewidzianych klęsk , żywiołów ,
Wody , ognia i chorób .
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus ,
I Ty w gronie błogosławiony Święty
Janie Pawle II .
W sercach naszych pozostaniesz na wieki .
Serca tęsknią i się nie goją .
Oczy całego świata zwrócone są ku Tobie,
Modlimy się do Ciebie Ojcze Święty ,
Błogosławiony .
Dziękujemy Ci za cudowne uzdrowienia ludzi ,
Których dokonałeś w życiu doczesnym .
Pielgrzymie niestrudzony ,
Synu Polskiej Ziemi .
Spoczywasz Ojcze Święty w Watykanie ,
My naród idziemy Twoim szlakiem przetartym,
W pokonywaniu barier ,
W kontaktach z drugim człowiekiem .
Kochałeś młodzież , która dawała Ci siły ,
Do głoszenia posługi kapłańskiej .
Powierzyłeś całe swoje życie Matce Bożej ,
I Jezusowi .
„TOTUS TUUS „
Ojcze Święty dałeś nam świadectwa ,
Silnej Twojej wiary , miłości ,
W poszanowaniu istoty ludzkiej ,
A także rodziny ,która wychowuje dzieci.
Ojcze Święty prosimy Cię, miej nas w opiece ,
Chroń nas od nieprzewidzianych klęsk , żywiołów ,
Wody , ognia i chorób .
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus ,
I Ty w gronie błogosławiony Święty
Janie Pawle II .
W sercach naszych pozostaniesz na wieki .
Nic dodać,nic ująć.
Pieśń o słońcu niewyczerpanym
O Panie, przebacz mej myśli, że nie dość jeszcze miłuje,
Przebacz miłości mej, Panie, że tak strasznie przykuta do myśli -
Że chłodnym myślom, jak nurt, Ciebie odejmuje
I nie ogarnia płonącym ogniskiem
Ale przyjmij, Panie, ten podziw, który się w sercu zrywa,
Jak zrywa się potok w swym źródle -
- znak, że stamtąd przypłynie żar -
i nie odtrącaj, Panie, nawet tego chłodnego podziwu,
który nasycisz kiedyś kamieniem płonącym u warg -
i nie odtrącaj, Panie, mojego podziwu,
który jest niczym dla Ciebie, bo Cały jesteś w Sobie,
ale dla mnie teraz jest wszystkim,
strumieniem, co brzegi rozrywa,
nim oceanom niezmiernym tęsknotę swoją wypowie.
O Panie, przebacz mej myśli, że nie dość jeszcze miłuje,
Przebacz miłości mej, Panie, że tak strasznie przykuta do myśli -
Że chłodnym myślom, jak nurt, Ciebie odejmuje
I nie ogarnia płonącym ogniskiem
Ale przyjmij, Panie, ten podziw, który się w sercu zrywa,
Jak zrywa się potok w swym źródle -
- znak, że stamtąd przypłynie żar -
i nie odtrącaj, Panie, nawet tego chłodnego podziwu,
który nasycisz kiedyś kamieniem płonącym u warg -
i nie odtrącaj, Panie, mojego podziwu,
który jest niczym dla Ciebie, bo Cały jesteś w Sobie,
ale dla mnie teraz jest wszystkim,
strumieniem, co brzegi rozrywa,
nim oceanom niezmiernym tęsknotę swoją wypowie.
Karol Wojtyła
Dorastają znienacka przez miłość i potem tak nagle dorośli
trzymając się za ręce wędrują w wielkim tłumie –
(serca schwytane jak ptaki, profile wrastają w ziemię a w półmrok).
Wiem, że w ich sercach bije tętno całej ludzkości.
Trzymając się za ręce, usiedli cicho nad brzegiem.
Pień drzewa i ziemia w księżycu: niedoszeptany tli trójkąt.
Mgły nie dźwignęły się jeszcze.
Serca dzieci wyrastają nad rzekę.
Czy zawsze tak będzie – pytam – gdy wstaną stąd i pójdą?
Albo też jeszcze indziej: kielich światła nachylony wśród roślin
odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno.
Tego co w Was się zaczęło czy potraficie nie popsuć,
czy będziecie zawsze oddzielać dobro i zło?
JAN PAWEŁ IICzy zawsze tak będzie – pytam – gdy wstaną stąd i pójdą?
Albo też jeszcze indziej: kielich światła nachylony wśród roślin
odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno.
Tego co w Was się zaczęło czy potraficie nie popsuć,
czy będziecie zawsze oddzielać dobro i zło?
"Nie płaczcie nad
moją nieobecnością...
czujcie się blisko
mnie i mówcie do
mnie jeszcze .
Będę was kochał
z Nieba jak
kochałem na ziemi."
Jan Paweł II
«,_))♥((_,»___________
_____♥$$$$$$$__§ _$$$$$$$♥
___♥$$$♥___♥$$__$$♥___♥$$$♥
__♥$$$♥_______$$_______ ♥$$$♥
_♥ $$$♥_________________♥$$$♥
__♥$$$♥ Błogosław nam__ ♥$$$♥
____♥$$$♥_ OJCZE ŚW_ ♥$$$♥
______♥$$$♥_________♥$$$♥
_________♥$$$♥♥♥♥♥$$$♥
___________♥$$$_$$$♥
_____________♥$$$♥
______________♥$♥
........................)
.......................(,)
..........).........._'\!/'_
.........(,).........(""""")
......._'\!/'_..•°*”~?.•°*”~
.......(""""")
.•°*”~?.•°*”~
JESTEŚ ZAWSZE W MOIM SERCU.
_█▀█ █▀█ █▀█ █ █▀▀ ▀▀█
_█▀▀ █▀█ █▀▀ █ █▀▀ ▄▀░
_▀░░ ▀░▀ ▀░░ ▀ ▀▀▀ ▀▀▀
_____▀▀█ █▀█ ██░█
_____▄░█ █▀█ █▐▌█
_____▀▀▀ ▀░▀ ▀░▀▀
█▀█ █▀█ █░░░█ █▀▀ █░░░█ █
█▀▀ █▀█ █░█░█ █▀▀ █▀░░█ █
▀░░ ▀░▀ ▀▀░▀▀ ▀▀▀ ▀▀▀░▀ ▀
'- '. ; ; .-'
'-. '. ; .-' .-'
'. ' ; .' ,-
''--. ▄██▄██▄ ' .-`
███████ '
---'- ▀███▀ --. .--- -
▀
To On nas uczył jak kochać Ojczyznę
Pamiętać o historii i o patriotyzmie
Nie podcinać korzeni z którychśmy wyrośli
Pamiętać jaka cena jest niepodległości
To On mocarz Boży co z różańcem w ręku
Zło w dobro zamieniał na świecie
Mocny Maryją, bo Jej się zawierzył
I Ufny bez reszty w Boże Miłosierdzie...
JAN PAWEŁ II
...Papież z Polski.....
Człowiek modlitwy
dążący do prawdy.
Strażnik placu Świętego Piotra
umiłowany przez Boga.
Wysłannik Boga, umiłowany
przez cały świat.
Gdy odszedł pozostał na zawsze
........w naszych sercach.....
Kanonizacja Jana Pawła II
... __...--~~~-. _ _.-~~~--...__
...//__.. 27. 4. .._ _.-~~--...__ \\
.//__..--~~~- ._ !_...-2014...._ \\
// __....---~~._\ ! /-~~````~-..\\
\▒░▒░▒░▒░▒░(|)░▒░▒░▒░▒/
W tym dniu podniesienia
Ożywają z Tobą wspomnienia
Bóg przyjął Cię do siebie
czuwasz nad nami w niebie
Przez wszystkich pielgrzymek trudy
Pokochały Cię nacji przeróżnych ludy
Dziś w sercach naszych jesteś
gdzie każdy czuje się Twym dzieckiem
Ostatnie chwile Jana Pawła II
serce dygocze
broda drży
minuty w wieczność
oblekają się
nie ma nadziei
dla wielkiego z wielkich
odchodzi Jan Paweł II
idzie na spotkanie
z Najwyższym
Panie mój
przytul go
jak on przygarnął
cały świat
muzułmanina
buddystę
prawosławnego
protestanta
katolika
wierzących
i niewierzących
wszystkich
modlę się
za dobrego
Ojca Świata
takim pozostanie
w sercu mym.
Jan Paweł II
To wielka postać
Świata całego
Wybraniec Boga
Który zrodzon
Z narodu polskiego
"Papieżem Pielgrzymem"
Słusznie nazywany
Jest i już będzie
Przez nas kochany
Dziś stoi w oknie
Pana Naszego
I błogosławi nam wszystkim
Z serca całego
Wołał nas
A my przyszliśmy do niego
Z modlitwą na ustach
O pełne łask wieczne życie Jego
Ojcu Świętemu na pamiątkę kanonizacji
Syn polskiego oficera
w gronie Świętych będzie teraz
Wyniesiony na ołtarze
serce swoje dałeś w darze
Za życia ukochałeś Bożą Matkę
wpiąłeś ją w serca klapkę
Dojrzeć człowieka umiałeś
każdego pokochałeś
╬
(_)
/ \ \. †
/ \ \.╱◥◣
/▂▂\/__\_◥█◣_
| o |_________\--\
|\--\ | ȖȖ ȖȖ |\--\
ڿڿ ̶̿ ̶̿ ̶̿ ̶̶̿̿______█_____ | | ڿڿ
ڿڿڰۣڿڿڿڰۣڿڿڰۣڿڿڿڰۣڿڿڿڰۣڿڿ
2014 ROK 27 KWIETNIA NIEDZIELA
KANONIZACJA
SŁUGI BOŻEGO JANA PAWŁA II___{.\..*** ../.}___
___{.*.\..._.../.*.}__
__{.*....\.(_)./...*.}__
_{.*...../..V..\.....*.}_
_{.*..././).*.(\.\...*.}_
_}.*../././....\.\.\..*.{_
_}.*..w/.......\w..*.{_
__}.*../..........\.*.{__
____}/.............\{___
___/*_*_*_*_*_*\___
__~~~~~~~~~~____
W tym dniu podniesienia
Ożywają z Tobą wspomnienia
Na Placu Piłsudskiego między swoimi
Duch Święty odradza oblicze tej Ziemi
Uwieńczeniem tej Bożej Miłości
obrazy wracają z przeszłości
Bóg przyjął Cię do siebie
czuwasz nad nami w niebie
Przez wszystkich pielgrzymek trudy
Pokochały Cię nacji przeróżnych ludy
Dziś w sercach naszych jesteś
gdzie każdy czuje się dzieckiem.
Byłeś blaskiem dla naszego cienia,
Lekarstwem na nasze zmartwienia.
Byłeś radością dla smutku naszego,
Miłością dla serca hardego.
Pokarmem Byłeś dla człeka głodnego,
Napojem dla spragnionego.
Za życia Miałeś pomników więcej,
Niż wielu wielkich po swojej śmierci.
Patronem Jesteś szkół polskich wielu,
Jak żaden z naszych obywateli.
I pewnie Będziesz dla wielu więcej,
Każdy chce oddać się Twej opiece.
Honorowym obywatelem Jesteś,
W szerokim świecie i tu, w naszym mieście.
Nareszcie Jesteś pomiędzy Swymi.
Z wszystkimi w Niebie jak Ty Świętymi.
Choć smutek wielki i serce boli,
Wszyscy poddamy się Bożej woli.
Ufamy w Panu, choć brak nam Ciebie,
Że kiedyś z Tobą spotkamy się w Niebie.
Prowadź nas Ojcze do Boga żywego,
Z Chrystusem Panem i Matką Jego.
My zaśpiewamy "Barkę" dla Ciebie,
Byś Swoją "Barkę" słyszał też w Niebie.
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ
_█▀▀ █▀█ █▀▀ █ █▀▀ ▄▀░
_▀░░ ▀░▀ ▀░░ ▀ ▀▀▀ ▀▀▀
_____▀▀█ █▀█ ██░█
_____▄░█ █▀█ █▐▌█
_____▀▀▀ ▀░▀ ▀░▀▀
█▀█ █▀█ █░░░█ █▀▀ █░░░█ █
█▀▀ █▀█ █░█░█ █▀▀ █▀░░█ █
▀░░ ▀░▀ ▀▀░▀▀ ▀▀▀ ▀▀▀░▀ ▀
'- '. ; ; .-'
'-. '. ; .-' .-'
'. ' ; .' ,-
''--. ▄██▄██▄ ' .-`
███████ '
---'- ▀███▀ --. .--- -
▀
To On nas uczył jak kochać Ojczyznę
Pamiętać o historii i o patriotyzmie
Nie podcinać korzeni z którychśmy wyrośli
Pamiętać jaka cena jest niepodległości
To On mocarz Boży co z różańcem w ręku
Zło w dobro zamieniał na świecie
Mocny Maryją, bo Jej się zawierzył
I Ufny bez reszty w Boże Miłosierdzie...
JAN PAWEŁ II
...Papież z Polski.....
Człowiek modlitwy
dążący do prawdy.
Strażnik placu Świętego Piotra
umiłowany przez Boga.
Wysłannik Boga, umiłowany
przez cały świat.
Gdy odszedł pozostał na zawsze
........w naszych sercach.....
Kanonizacja Jana Pawła II
... __...--~~~-. _ _.-~~~--...__
...//__.. 27. 4. .._ _.-~~--...__ \\
.//__..--~~~- ._ !_...-2014...._ \\
// __....---~~._\ ! /-~~````~-..\\
\▒░▒░▒░▒░▒░(|)░▒░▒░▒░▒/
W tym dniu podniesienia
Ożywają z Tobą wspomnienia
Bóg przyjął Cię do siebie
czuwasz nad nami w niebie
Przez wszystkich pielgrzymek trudy
Pokochały Cię nacji przeróżnych ludy
Dziś w sercach naszych jesteś
gdzie każdy czuje się Twym dzieckiem
Ostatnie chwile Jana Pawła II
serce dygocze
broda drży
minuty w wieczność
oblekają się
nie ma nadziei
dla wielkiego z wielkich
odchodzi Jan Paweł II
idzie na spotkanie
z Najwyższym
Panie mój
przytul go
jak on przygarnął
cały świat
muzułmanina
buddystę
prawosławnego
protestanta
katolika
wierzących
i niewierzących
wszystkich
modlę się
za dobrego
Ojca Świata
takim pozostanie
w sercu mym.
Jan Paweł II
To wielka postać
Świata całego
Wybraniec Boga
Który zrodzon
Z narodu polskiego
"Papieżem Pielgrzymem"
Słusznie nazywany
Jest i już będzie
Przez nas kochany
Dziś stoi w oknie
Pana Naszego
I błogosławi nam wszystkim
Z serca całego
Wołał nas
A my przyszliśmy do niego
Z modlitwą na ustach
O pełne łask wieczne życie Jego
Ojcu Świętemu na pamiątkę kanonizacji
Syn polskiego oficera
w gronie Świętych będzie teraz
Wyniesiony na ołtarze
serce swoje dałeś w darze
Za życia ukochałeś Bożą Matkę
wpiąłeś ją w serca klapkę
Dojrzeć człowieka umiałeś
każdego pokochałeś
╬
(_)
/ \ \. †
/ \ \.╱◥◣
/▂▂\/__\_◥█◣_
| o |_________\--\
|\--\ | ȖȖ ȖȖ |\--\
ڿڿ ̶̿ ̶̿ ̶̿ ̶̶̿̿______█_____ | | ڿڿ
ڿڿڰۣڿڿڿڰۣڿڿڰۣڿڿڿڰۣڿڿڿڰۣڿڿ
2014 ROK 27 KWIETNIA NIEDZIELA
KANONIZACJA
SŁUGI BOŻEGO JANA PAWŁA II___{.\..*** ../.}___
___{.*.\..._.../.*.}__
__{.*....\.(_)./...*.}__
_{.*...../..V..\.....*.}_
_{.*..././).*.(\.\...*.}_
_}.*../././....\.\.\..*.{_
_}.*..w/.......\w..*.{_
__}.*../..........\.*.{__
____}/.............\{___
___/*_*_*_*_*_*\___
__~~~~~~~~~~____
W tym dniu podniesienia
Ożywają z Tobą wspomnienia
Na Placu Piłsudskiego między swoimi
Duch Święty odradza oblicze tej Ziemi
Uwieńczeniem tej Bożej Miłości
obrazy wracają z przeszłości
Bóg przyjął Cię do siebie
czuwasz nad nami w niebie
Przez wszystkich pielgrzymek trudy
Pokochały Cię nacji przeróżnych ludy
Dziś w sercach naszych jesteś
gdzie każdy czuje się dzieckiem.
Byłeś blaskiem dla naszego cienia,
Lekarstwem na nasze zmartwienia.
Byłeś radością dla smutku naszego,
Miłością dla serca hardego.
Pokarmem Byłeś dla człeka głodnego,
Napojem dla spragnionego.
Za życia Miałeś pomników więcej,
Niż wielu wielkich po swojej śmierci.
Patronem Jesteś szkół polskich wielu,
Jak żaden z naszych obywateli.
I pewnie Będziesz dla wielu więcej,
Każdy chce oddać się Twej opiece.
Honorowym obywatelem Jesteś,
W szerokim świecie i tu, w naszym mieście.
Nareszcie Jesteś pomiędzy Swymi.
Z wszystkimi w Niebie jak Ty Świętymi.
Choć smutek wielki i serce boli,
Wszyscy poddamy się Bożej woli.
Ufamy w Panu, choć brak nam Ciebie,
Że kiedyś z Tobą spotkamy się w Niebie.
Prowadź nas Ojcze do Boga żywego,
Z Chrystusem Panem i Matką Jego.
My zaśpiewamy "Barkę" dla Ciebie,
Byś Swoją "Barkę" słyszał też w Niebie.
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ
$$$$$$$$$$$$$
__$$$$____$$$$
__$$$$_____$$$$
__$$$$_____$$$$
__$$$$_____$$$$
__$$$$____$$$$
__$$$$$$$$$$$
__$$$$$$$$$
__$$$$
__$$$$___$$$$$_$$$$$$__$$$$$
__$$$$___$$_$$_$$$_$$__$$_$$
__$$$$____$$$$__$$__$$__$$$$
__$$$$___$$_$$__$$__$$_$$_$$
$$$$$$$$_$$$$$$_$$$$$__$$$$$$
________________$$$$
________________$$$
________________$$$
________________$$$ JAN
$$$$$$$_____________$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$___________________$$$$$$$$$$$$
$$_______________________$$$$$$$$$$
___________________________$$$$$$$$
___$$$$$$$$__________________$$$$$$
$$$$$$$$_________________$____$$$$$
$$$$$_____________________$$$_$$$$$
_$$$______________________$$$$_$$$$
_$$$$_____________________$$$$$$$$$
$$________________________$$$$$$_$$
$_________________________$$$$$$__$
___$_______________________$$$$$$$
__$$________________________$$$$$$
_$$$$_______________________$$$$$$$
_$__$______________________$$$$$$$$
$_$$_______________________$$$$$$$$
$_$___$$______________________$$$$$
$$__$$$$$$$$__________________$$$$$
$$___$$$$$$$$______________$$$$$$$$
$___$$$$$$$$$$$______$$$$$$$$$$$$$$
$________$_$$_$$___$$$$$$$$$$$$$$$$
$_________$$$______$____$$$$$_$$$$$
______$____________$$_____$$__$$$$$
___________________$$_________$$$$$
______________$___$$$_________$$$$$
____________$$$___$$$_________$$$$$
$___________$_$___$$$_______$$$$$$$
$______$______$___$$$_______$$$$$$$
$_____$___________$$$$_____$$$$$$$$
_________________$$$$$$$$_$$$$$$$$$
________________$$___$$$__$$$$$$$$$
____________________$$$__$$_$$$$$$$
_________$$$$____$$$$$___$_$$$$$$$$
_____________$$$$$$$$$__$$_$$$$$$$$
_____________________$__$_$$$$$$$$$
_______________________$$$$$$$$$$$$
______________________$$$$$$$$$$$$$
_____________________$$$$$____$$$$$
_____________________$$$$_______$$$
____________________$$$$__________$
__________________$$$$_____________
___________$$$$$$$$$_______________